poniedziałek, 18 stycznia 2016

Dawno, dawno temu...

"Dawno, dawno temu!"
Dawno, dawno temu... Za górami, za lasami żyła sobie pewna księżniczka... Aa raczej "księżniczka" bo do takiej prawdziwej było jej jeszcze bardzo daleko... Legenda głosi że PODOBNO się kiedyś, komuś podobała, (ale ja nie jestem tego taka pewna) Legenda dalej mówi że podobno było nawet kilka takich "ktosiów" (dalej nie jestem tego taka pewna, ale w końcu legenda to również fantazja😉) No i pewnego pięknego, słonecznego, czerwcowego dnia "księżniczka" poznała pewnego księcia. Dogadywali się od samego początku.... No ale niestety jak w każdej bajce i tutaj musi być odrobina "zła"... No a więc kontynuując, dogadywali się od samego początku; dogadywali, przyjaźnili i bardzo lubili dopóki nie pojawiła się zła czarownica i wszystkiego zepsuła, rzucając zły czar... I tak zakończyła się ich przyjaźń... "Księżniczka" nie mogła tego znieść, no ale niestety nie mogła nic z tym zrobić...
W dodatku po pewnym czasie okazało się że książę ma już swoją, nową księżniczkę, którą kocha nad życie. A wtedy serce naszej "księżniczki" pękło i rozsypało się na tysiące kawałeczków...

No ale to w końcu bajka, więc musi być jakieś dobre zakończenie... Jakie?
No dobrze opowiem wam...

No a więc mimo strasznego czaru złej czarownicy książę i "księżniczka" no można powiedzieć że się pogodzili, a serce "księżniczki" powoli znowu składa się w całość <--- a to dzięki przyjaciołom i przyjaciółkom które ją na szczęście otaczają i których nasza "księżniczka" bardzo kocha.!








Kurde mega mi sie to jpg podoba.!❤ -->

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz