piątek, 18 września 2015

Jejuu ;(((

No nie moge... Rano musiałam meega wcześnie wstać i jechać na jakomś głupią próbe z polskiego do "Antygony". wchodząc do autobusu z Klaudią myślałam ze bd kolejny nudny dzień chociaż ze moze wydarzy sie coś ciekawego... Taaaaa... i wydarzyło sie... Jade sb autobusem, gadam z Klaudią a tu nagle do autobusu wchodzi mój były "przyjaciel" no po prostu nie moge.... Dziwne uczucie jak go znowu zobaczyłam... Myślałam o tym i nim caały dzień i doszłam do wniosku zę moze jednak dalej mi na nim zależy ;((( I chyba raczej tak ;((
Kurdee to jest nie możliwe ;(( 
Kiedy to sie skończy?! :'( 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz